Muzyka

Kings of Leon - rockowa Ameryka Europie

Recenzja płyty: Kings of Leon, "Only by the Night"

Dobra współczesna rockowa płyta

Amerykańskie rodzinne przedsiębiorstwo muzyczne o nazwie Kings of Leon wyprodukowało swoją czwartą płytę długogrającą „Only by the Night”. Dziwna to nieco grupa, w rodzinnych Stanach akceptowana z umiarkowanym entuzjazmem, a na Wyspach Brytyjskich uznawana za jedną z najlepszych amerykańskich formacji rockowych. Podobno zamieszczony na najnowszej płycie utwór „Fans” poświęcony jest właśnie brytyjskiej publiczności.

Słuchając nowej propozycji KoL przyznaję, że czuję się bardziej angielsko niż amerykańsko, ponieważ płyta bardzo mi się podoba. Można tu odnaleźć pewne podobieństwa do U2, ale też bez wątpienia wszyscy czterej panowie Followill, tworzący zespół, to rdzenni Amerykanie z Tennessee. Denerwujące jest nieco szufladkowanie zespołu i określanie ich muzyki mianem „indie rocka”, czyli „rocka niezależnego”. Ale niezależnego od czego? Od rynku? Publiczności? Wytwórni? Nawet i to nie, ponieważ ich płytę wydała wielce zasłużona firma RCA, ta sama, która od ponad pół wieku produkuje płyty Elvisa Presleya. „Only by the Night” to po prostu dobra współczesna rockowa płyta. No, może trochę bardziej dla fanów na Starym Kontynencie (choć do końca nie wiem dlaczego).
 

Kings of Leon, Only by the Night, RCA 2008
 

  

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Życie seksualne polskich księży. Michałowe z plebanii odchodzą, wchodzą tinderowe

Młodzi księża są bardziej aspołeczni, stałe związki to dla nich wyjście ze strefy komfortu. Szukają relacji na portalach społecznościowych. Przelotnych, bez zobowiązań – mówi Artur Nowak, autor reportaży „Plebania” i „Zakrystia”.

Joanna Podgórska
16.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną