Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Paszporty POLITYKI

Muszę dużo biegać

Rozmowa z Barbarą Wysocką

Tadeusz Późniak / Polityka
"Aktorstwo jest nierozerwalnie związane z pracą intelektualną" - mówi aktorka i reżyserka, laureatka Paszportu „Polityki” w kategorii muzyka poważna.

Dorota Szwarcman: – Jest pani drugą osobą w historii Paszportów „Polityki”, która otrzymała nominację w dwóch kategoriach – prócz muzyki również teatr.

Barbara Wysocka: – Podwójna nominacja była dla mnie dużym zaskoczeniem. Nagroda dla aktorki i reżyserki za muzykę poważną to dowód, że granice w sztuce bardzo się zatarły i że to, co ciekawe, często zdarza się na pograniczu różnych dziedzin. Otrzymałam paszport za inscenizację „Zagłady domu Usherów”, która łączy w sobie teatr, muzykę, film, fotografię. To zobowiązuje. Postaram się przekraczać te granice, które jeszcze pozostały.

Jest pani przede wszystkim człowiekiem teatru, ale zaczynała pani od nauki muzyki. Czy z własnego wyboru?

W wieku sześciu lat nie miałam specjalnie dużego wyboru ani świadomości, co taki wybór miałby oznaczać. Nikt mnie do niczego nie zmuszał, ale też chyba nie pytał o zdanie. A może pytali: „chcesz grać na skrzypcach?”, ale skąd to wtedy mogłam wiedzieć? Znalazłam się w szkole muzycznej, bo miałam bardzo dobry słuch, śpiewałam i tańczyłam. I tyle.

Często myślę, że wszystko to było bez sensu. Ta droga przez szkołę podstawową, liceum i średnią szkołę muzyczną, ćwiczenie po kilka godzin dziennie, wysiłek, który nie przekładał się na przyjemność, bezcelowe i uparte podążanie tą drogą, wyjazd na studia do Niemiec... Bliski kontakt z muzyką na pewno kształtuje wrażliwość, ale też powoduje wewnętrzne kontuzje. Trzeba było 18 lat, żeby dotarło do mnie, że to nie jest moje życie. Nie wiem, dlaczego aż tyle czasu potrzebowałam, żeby to zrozumieć. Były oczywiście rzeczy ważne: studia u Magdaleny Rezler-Niesiołowskiej, warsztaty z Wandą Wiłkomirską. I jeszcze sonaty solowe Ysa˙e’a.

Polityka 11.2010 (2747) z dnia 13.03.2010; Kultura; s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Muszę dużo biegać"
Reklama