Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Ukrzyżować proroka

Recenzja spektaklu: „Prorok Ilja”, reż. Ondrej Spisak

Andrzej Seweryn jako prorok Ilja Andrzej Seweryn jako prorok Ilja Andrzej Rybczyński / PAP
Sprawnie zrealizowany, przesiąknięty dymem kadzidła i religijnymi pieśniami spektakl ogląda się bez emocji.

Szef warszawskiego Teatru Na Woli Tadeusz Słobodzianek napisał kolejną wersję „Proroka Ilji”, a słowacki reżyser Ondrej Spišák, ulubiony współpracownik Słobodzianka, znów po jego dzieło sięgnął. Poprzednia inscenizacja Spišáka poprzedniej wersji „Proroka”, wyreżyserowana w Teatro Tatro ze słowackiej Nitry, pokazywana siedem lat temu w namiocie na dziedzińcu warszawskiego Centrum Sztuki Współczesnej, była przejmującym, wstrząsającym doświadczeniem. Słowaccy i polscy aktorzy (reżyser Łukasz Kos w roli Żyda Rotszylda z Białegostoku i Magdalena Boczarska jako buntownicza Olga) naprawdę byli fanatyczną wspólnotą, która postanawia powtórzyć ukrzyżowanie, bo poprzednie najwyraźniej się nie udało, skoro ludzie wciąż grzeszą, życie jest ciężkie, a światu daleko do raju. Każdy z bohaterów był człowiekiem z krwi i kości, stała za nim wiara – specyficznie pojmowana, wypaczona, ale tym silniejsza, tradycja ludzkich ułomności i najprawdziwsza ludzka rozpacz.

To wszystko znikło w inscenizacji w Teatrze Na Woli. Chłopi, którzy postanawiają ukrzyżować proroka Ilję (stonowany Andrzej Seweryn w tytułowej, choć drugoplanowej właściwie roli), losują role: od Heroda, przez Piłata i jego żonę, Weronikę, Żołnierza, po Judasza. Ale ci chłopi nie są wielowymiarowymi ludźmi. Są płaskimi typami – znakami czy symbolami pustej, fanatycznej, plemiennej polskiej religijności, w której najsilniej ujawnia się chęć linczu i potrzeba krwi. W efekcie sprawnie zrealizowany, przesiąknięty dymem kadzidła i religijnymi pieśniami (jak zwykle świetna Izabela Dąbrowska) spektakl ogląda się bez emocji.

Tadeusz Słobodzianek, Prorok Ilja. Nieprawdopodobna historia w XIV scenach, reż. Ondrej Spisak, Teatr Na Woli w Warszawie

Polityka 15.2012 (2854) z dnia 11.04.2012; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Ukrzyżować proroka"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną