Jest moralizatorsko, gwiazdorsko i nudnawo.
Dobra wiadomość jest taka, że Jerzy Stuhr już w pełni odzyskał siły po ciężkiej chorobie. Zła zaś taka, że jednocześnie nie odzyskał poczucia humoru i dystansu do siebie. Moralistą i samozwańczym nauczycielem jest od jakiegoś czasu w kręconych przez siebie filmach, w wywiadach, a teraz także na scenie. W „Ich czworo” wkracza na scenę przed rozpoczęciem spektaklu i po jego zakończeniu, by ochronić widzów przed jakąś nieopatrzną własną interpretacją przedstawienia. (...)
Gabriela Zapolska, Ich czworo, reż. Jerzy Stuhr, Teatr Polonia w Warszawie
Polityka
10.2014
(2948) z dnia 04.03.2014;
Afisz. Premiery;
s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Dydaktycznie i nudno"