Spektakl sprawia wrażenie zrobionego w kilka dni.
Bryk z artystami celebrytami wdzięczącymi się do widzów – tak wygląda pomysł Mikołaja Grabowskiego, niedawnego dyrektora krakowskiego Starego Teatru i reżysera m.in. ciekawej inscenizacji „Dzienników” Gombrowicza w Imce, na nowe odczytanie „Operetki”. Spektakl toczy się na dwóch podestach – wybiegach dla modeli. Nie ma rozmachu, jest polski ubogi show-biznes z przerysowanymi gestami, nieudolnym udawaniem kogoś, kim się nie jest, czego symbolem Książę Himalaj (Andrzej Konopka) z wąsem niedawnego wieśniaka. (...)
Witold Gombrowicz, Operetka, reż. Mikołaj Grabowski, Teatr Imka w Warszawie
Polityka
18.2014
(2956) z dnia 27.04.2014;
Afisz. Premiery;
s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Operetka w crocksach"