Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Za dużo pił

Recenzja spektaklu: „Marzec ’68. Dobrze żyjcie – to najlepsza zemsta”, reż. Monika Strzępka

Redakcja „Przyjaciółki” dywaguje na temat wojny sześciodniowej... Redakcja „Przyjaciółki” dywaguje na temat wojny sześciodniowej... Bartosz Krupa / East News
Historia wyrzucania z kraju Polaków o korzeniach żydowskich zostaje tu wykorzystana do opowieści o tym, jak wydarzenia historyczne i postaci są dziś zawłaszczane przez różne opcje polityczne i ideologiczne.

Tytuł, scena Teatru Żydowskiego, przywoływane fakty, główna postać – zmuszany do wyjazdu intelektualista żydowskiego pochodzenia, zagubiony niczym bohater „Kartoteki” Różewicza w lawinie wydarzeń, interpretacji i oczekiwań (Henryk Rajfer) – oraz postaci historyczne: Wiesław Gomułka (z nieodłączną mównicą) i Mieczysław Moczar zdają się narzucać marcowy kontekst nowemu spektaklowi Demirskiego i Strzępki. Jednak historia wyrzucania z kraju Polaków o korzeniach żydowskich zostaje tu wykorzystana do opowieści o tym, jak wydarzenia historyczne i postaci są dziś zawłaszczane przez różne opcje polityczne i ideologiczne.

Paweł Demirski, Marzec ’68. Dobrze żyjcie – to najlepsza zemsta, reż. Monika Strzępka, Teatr Żydowski w Warszawie

Polityka 22.2016 (3061) z dnia 23.05.2016; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Za dużo pił"
Reklama