Przed oczami widzów pojawiają się szybko zmieniające się obrazy, różne formy tańca i popisy akrobatyczne.
„Im więcej kłopotów, tym większa koncentracja” – zażartował po premierze Warcisław Kunc, dyrektor Opery Bałtyckiej, nawiązując do toczącego się sporu ze związkowcami. I rzeczywiście, wszystko wskazuje na to, że Gdańsk ma szansę na jedną z ciekawszych scen baletowych w Polsce. „Pinokio” doskonale wpisuje się w trwający w operze sezon włoski i w zapowiadaną przez nowe kierownictwo politykę repertuarową tworzenia baletów dla dzieci i dorosłych. Giorgio Madia, były solista Baletu XX wieku Maurice’a Béjarta, stworzył sympatyczny spektakl o drewnianym pajacyku z pustą głową, który zawsze postępuje po swojemu i życie traktuje jak wieczną zabawę.
Pinokio, chor. Giorgio Madia, Opera Bałtycka w Gdańsku
Polityka
10.2017
(3101) z dnia 07.03.2017;
Afisz. Premiery;
s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Sezon włoski"