Teatr

Bieda-camp

Recenzja spektaklu: „Wiera Gran”, reż. Jędrzej Piaskowski

„Wiera Gran”, reż. Jędrzej Piaskowski „Wiera Gran”, reż. Jędrzej Piaskowski Natalia Kabanow / materiały prasowe
Aktorzy, kiedy nie śpiewają, zbici w grupki albo pojedynczo wdzięczą się do widzów, przypominając stadko drobiu.

Autorzy spektaklu nie próbują oddać skomplikowanego, naznaczonego przez wojnę, Holocaust i oskarżenia o kolaborację życiorysu Wiery Gran, pieśniarki, gwiazdy przedwojennych warszawskich kabaretów. Dzięki temu omijają pułapkę sentymentalizmu – żydowskiego i warszawskiego (wyświechtany „Paryż północy”) czy udawania, że potrafią (potrafimy) dziś powiedzieć jakąś prawdę o doświadczeniu tamtego czasu. Bardzo dobrze, że nie ma w spektaklu stereotypów, gorzej, że nie ma nic świeżego w zamian. To znaczy nie do końca nic, bo są piosenki samej Gran. 

Weronika Murek, Wiera Gran, reż. Jędrzej Piaskowski, Teatr Żydowski w Warszawie

Polityka 49.2017 (3139) z dnia 05.12.2017; Afisz. Premiery; s. 87
Oryginalny tytuł tekstu: "Bieda-camp"
Reklama