Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Arcynarodowy kabaret

Recenzja spektaklu: „Policja. Noc zatracenia”, reż. Andrzej Saramonowicz

„Policja. Noc zatracenia”, reż. Andrzej Saramonowicz „Policja. Noc zatracenia”, reż. Andrzej Saramonowicz Tomasz Urbanek / East News
Aktorski kwartet Teatr Montownia z Katarzyną Kwiatkowską i Andrzejem Saramonowiczem uznali, że moment uchwalenia przez PiS ustawy kagańcowej to dobry czas, by wrócić do „Policji” Sławomira Mrożka.

Aktorski kwartet Teatr Montownia z Katarzyną Kwiatkowską i Andrzejem Saramonowiczem uznali, że moment uchwalenia przez PiS ustawy kagańcowej to dobry czas, by wrócić do „Policji” Sławomira Mrożka. Napisanej w 1958 r. jednoaktówki, portretującej autorytarne państwo, które stanęło przed nowym wyzwaniem – jak usprawiedliwić istnienie sił zwalczających opozycję, gdy ta, wraz z ostatnim więźniem politycznym, który wyrzekł się dawnych przekonań i podpisał lojalkę, przeszła do historii. Satyra Mrożka broni się częściowo, choć krótka, ma świetny początek i koniec, ale nużący, rozciągnięty na siłę środek.

Sławomir Mrożek, Andrzej Saramonowicz, Policja. Noc zatracenia, reż. Andrzej Saramonowicz, Teatr Polonia w Warszawie

Polityka 5.2020 (3246) z dnia 28.01.2020; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Arcynarodowy kabaret"
Reklama