Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Porzućcie nadzieję

Recenzja spektaklu: „Boska komedia”, reż. Krzysztof Garbaczewski

„Boska komedia”, reż. Krzysztof Garbaczewski „Boska komedia”, reż. Krzysztof Garbaczewski materiały prasowe
Twórcy przed przemianą zapowiadali sceniczne zderzenie średniowiecznej „Boskiej komedii” Dantego, klasyka sci-fi „Neuromancera” Williama Gibsona i współczesnego zbioru esejów popularnonaukowych „Homo Deus.

Twórcy przed przemianą zapowiadali sceniczne zderzenie średniowiecznej „Boskiej komedii” Dantego, klasyka sci-fi „Neuromancera” Williama Gibsona i współczesnego zbioru esejów popularnonaukowych „Homo Deus. Krótka historia jutra” Yuvala Harariego. Muskuły zostały więc napompowane do granic, ale czy ostateczna wizja ma siłę? Akcja tej rozgrywanej do wtóru jęków, szeptów, łacińskich sentencji, gongów i w gryzącym zapachu palonych kadzideł „medytacji teatralnej” (określenie z oficjalnego opisu spektaklu dobrze oddaje jego rytm i stopień klarowności) dzieje się w dwóch płaszczyznach. Wokół obracającej się powoli, ale bez ustanku szkieletopiramidy, po której z mozołem wspina się Poeta (Julian Świeżewski) z poematu Dantego w asyście Wergiliusza (Paweł Smagała) oraz na zawieszonym nad sceną ekranie z projekcją VR, w której w wędrujących po cyfrowej pustyni bohaterów wcielają się (na żywo) aktorzy w headsetach.

Boska komedia, według Dantego Alighieri, dramaturgia Koza, reż. Krzysztof Garbaczewski, Teatr Powszechny w Warszawie

Polityka 8.2020 (3249) z dnia 18.02.2020; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Porzućcie nadzieję"
Reklama