Teatr

Kalejdoskop

Recenzja spektaklu: „Resztki”, reż. Ewelina Marciniak

„Resztki”, reż. Ewelina Marciniak „Resztki”, reż. Ewelina Marciniak Natalia Kabanow
Za podstawę scenariusza posłużył „Stramer”, głośna powieść Mikołaja Łozińskiego o życiu żydowskiej rodziny w przedwojennym Tarnowie, oraz fragmenty „Wyjechali” W.G. Sebalda.

Za podstawę scenariusza posłużył „Stramer”, głośna powieść Mikołaja Łozińskiego o życiu żydowskiej rodziny w przedwojennym Tarnowie, oraz fragmenty „Wyjechali” W.G. Sebalda. Tytułowe „resztki” to wspomnienia, kadry ze świata, który został brutalnie wymazany. To spektakl kalejdoskop, geometryczne, nawiązujące do konstruktywizmu elementy scenografii i kolorowe stroje bohaterów układają się w coraz to nowe mozaiki. Przewodniczką-wywoływaczką, Kantorem tego świata jest Róża (Dorota Kolak). To rola piętrowa, tak jak każda w tym spektaklu, który ucieka od dosłowności i prób łatwego utożsamiania się. Kolak gra aktorkę mającą za zadanie zagrać siedmiolatkę, która z własnej perspektywy opowiada np. o początku wojny, i starszą wersję tej dziewczynki, która przeżyła Holokaust i przywołuje duchy bliskich.

Resztki, scen. Jarosław Murawski, reż. Ewelina Marciniak, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Polityka 45.2021 (3337) z dnia 02.11.2021; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Kalejdoskop"
Reklama