Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Kieszonkowy atlas kobiecej bezradności

Recenzja spektaklu: "Kieszonkowy atlas kobiet", reż. Waldemar Śmigasiewicz

O mieszkańcach kamienicy z Ochoty

Małą scenę warszawskiego Teatru Powszechnego opanowali bohaterowie „Kieszonkowego atlasu kobiet” tegorocznej laureatki literackiego Paszportu „Polityki” Sylwii Chutnik. Menelka Maria, zwana Czarną Mańką (Paulina Holtz), kombatantka powstań warszawskiego i w getcie Pani Maria (Joanna Żółkowska), wyszywający makatki rencista Pan Marian (Kazimierz Kaczor) oraz zbuntowana nastolatka Marysia (Anna Moskal) – mieszkańcy jednej kamienicy na warszawskiej Ochocie.

Różni ich wiek i doświadczenia życiowe, łączy – przebyta trauma i rodzaj niedopasowania do świata, które ciążą nad całym ich życiem i skazują na samotność. Zaś świat, w postaci męskiej, twardej, pozbawionej refleksji siły, wcielonej w tych wszystkich chamskich dresiarzy, obleśnych sąsiadów, antysemitów o przymilnym uśmieszku i pewnych siebie homofobów, wykorzystuje ich słabość, rozdając kopniaki i poniżając. Wyreżyserowany przez Waldemara Śmigasiewicza kameralny spektakl przenikające się i krzyżujące historie bohaterów rozplata i dzieli na monologi. Przeważnie dość statyczne i pozbawione całego brudu świata Chutnik, jakby wypreparowane w scenicznym laboratorium.

Polityka 12.2009 (2697) z dnia 21.03.2009; Kultura; s. 57
Oryginalny tytuł tekstu: "Kieszonkowy atlas kobiecej bezradności"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną