Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Suma wszystkich nieszczęść

Recenzja wystawy: "World Press Photo"

Riccardo Venturi, Włochy / Contrasto (Wiadomości, I nagroda w kategorii zdjęć pojedynczych) Riccardo Venturi, Włochy / Contrasto (Wiadomości, I nagroda w kategorii zdjęć pojedynczych) WPP / materiały prasowe
Polecam wystawę laureatów słynnego fotograficznego konkursu.

Tym spośród miłośników dobrych zdjęć, którzy są równocześnie miłośnikami silnych wrażeń, polecam wystawę laureatów słynnego fotograficznego konkursu. Zobaczyć mogą m.in. liczne ofiary: trzęsień ziemi na Haiti i w Chinach, rozruchów w Kaszmirze i w Bangkoku, erupcji wulkanu w Indonezji, powodzi w Pakistanie, walk gangów w Meksyku i w Brazylii, zbyt wielkiego tłumu w Niemczech. A także szkielety zwierząt w Nigerii, nielegalną klinikę aborcyjną w Kenii, więźniów w Sierra Leone, poniewierkę afrykańskich uchodźców, wietnamskie dzieci z wadami genetycznymi, nieudaną próbę leczenia nepalskiego dziecka z wodogłowiem, życie zarażonej HIV, posmoleńską żałobę w Polsce i różne uliczne wypadki podpatrzone dzięki Google Street Views. Że nie wspomnę o samobójcy, który się podpalił i rzucił z wieży, oraz ofiarach wybuchu na statku.

Dla kibiców sportowych jest byk nabijający na swój róg torreadora i piłkarz wybijający drugiemu piłkarzowi kopniakiem zęby. Ze znanych i lubianych postaci jest portret oskarżonego o gwałt Assange’a oraz przywódcy reżimu koreańskiego Kim Dzong Ila z synem – następcą w gnębieniu narodu. Wszystkie kadry doskonałe, barwy nasycone, ujęcia unikalne. Aha, jest też kilka pojedynczych zdjęć, na których nie leje się krew, nikt nie umiera i nie morduje, nikomu nie dzieje się krzywda.

World Press Photo, Centrum Kultury Zamek, Poznań, wystawa czynna do 20 maja

Polityka 19.2011 (2806) z dnia 03.05.2011; Afisz. Premiery; s. 63
Oryginalny tytuł tekstu: "Suma wszystkich nieszczęść"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną