Polski New Look. Ceramika użytkowa lat 50. i 60., Muzeum Narodowe we Wrocławiu, wystawa czynna do 1 kwietnia
Tej wystawie wróżę duże powodzenie, polska sztuka użytkowa z gomułkowskich czasów przeżywa bowiem prawdziwy renesans. Figurki czy serwisy, które jeszcze dekadę temu wstydliwie chowało się na dnie szuflady, wspaniałomyślnie oddawało lub niefrasobliwie wyrzucało, dziś osiągają zawrotne ceny na aukcjach, trafiają na zacne wystawy i są obiektem pożądania wielu kolekcjonerów. W latach 60. XX w. powstawały w Polsce niezwykle ciekawe meble i tkaniny, lampy i dywany. Ale chyba najpełniej projektowe nowatorstwo wyraziło się właśnie w wyrobach fajansowych i porcelanowych. Brak zaawansowanych technologii sprawiał, że z konieczności musiały one mieć proste kształty, co dziś okazuje się ich największym walorem. Serwisy do kawy, dzbanki, dekoracyjne talerze, a przede wszystkim tzw. figurki iwupowskie (bo w większości projektowane w IWP – Instytucie Wzornictwa Przemysłowego) doskonale zniosły artystyczne starzenie.
Co ciekawe, powstają ich repliki i – mimo wysokich cen – sprzedają się całkiem nieźle. Na wystawie pokazanych zostanie ponad 200 obiektów powstałych w największych polskich fabrykach w Ćmielowie, Chodzieży, Tułowicach, Wałbrzychu czy Włocławku. W czasach, gdy dostępne w sklepach wzornictwo przemysłowe grzęźnie w zalewie chińszczyzny lub zachodnich mód, te obiekty urzekają tym bardziej, że są świadectwem czegoś w sztuce użytkowej najważniejszego – oryginalności i dobrego smaku.