Czeskie metafory

Recenzja wystawy: Jiri Kolar, "Kolaż z łasiczką"

23 października 2012

Jiri Kolar, „Dama z łasiczką” Neues Museum Nurnberg / materiały prasowe

Dla miłośników literatury to przede wszystkim pisarz, ale amatorzy sztuki wielce cenią sobie jego niezwykłe, pełne surrealistycznego ducha kolaże.

Krakowskie muzeum MOCAK tego samego dnia otworzyło aż cztery interesujące i bardzo różnorodne wystawy. Wszystkie są warte uwagi, ale musząc wybierać, rekomenduję ekspozycję znanego czeskiego twórcy. Dla miłośników literatury to przede wszystkim pisarz, ale amatorzy sztuki wielce cenią sobie jego niezwykłe, pełne surrealistycznego ducha kolaże, wytwarzane własnymi oryginalnymi technikami. Kolar zaczynał dorosłe życie jako stolarz i kelner, a skończył jako artysta doceniany przez największe muzea świata. Ta duża monograficzna wystawa pozwala zrozumieć, skąd ten sukces.

Jiri Kolar, Kolaż z łasiczką, MOCAK, Kraków, wystawa czynna do 27 stycznia 2013 r.

Polityka 43.2012 (2880) z dnia 24.10.2012; Afisz. Premiery; s. 73

Oryginalny tytuł tekstu: "Czeskie metafory"

Piotr Sarzyński

Z wykształcenia socjolog. W „Polityce” od 1986 r. Zajmuje się problematyką kulturalną, a szczególnie popularyzacją sztuki, architekturą i designem. W latach 1988–96 współautor i prowadzący liczne programy w TVP (m.in. „Studio Otwarte”, „Kawa czy herbata?”). Autor pięciu książek, m.in. „Przewodnika po rynku malarstwa” i „Wrzask w przestrzeni. Dlaczego w Polsce jest tak brzydko”.