Chyba każdemu bywającemu w galeriach czy muzeach zdarzyło się, że widząc jakieś dzieło sztuki, doświadczał nieoczekiwanego skojarzenia z inną pracą, odległą stylistycznie czy czasowo. Na takiej nieoczywistej asocjacji zbudowana jest także i ta wystawa. Tytuł „De.Fi.Cien.Cy” (deficiency to z ang. ułomność, niedobór) tłumaczy wszystko. Kurator wystawy postanowił skonfrontować ze sobą trzech twórców, których na pozór dzieli bardzo wiele: kraj, czasy, okoliczności, życiowe i artystyczne doświadczenie. Łączy malarstwo, ale i owo coś: motyw wybrakowania, niespełnienia, poczucia tytułowej ułomności. U Andrzeja Wróblewskiego to poczucie niemożności opowiedzenia za pomocą obrazu o traumie wojennych tragedii.
De.Fi.Cien.Cy, Art Stations Foundations, Poznań, do 28 lutego 2015 r.