Wystawy

Jurek dzieciom

Recenzja wystawy: „Jerzy Nowosielski. Teatr Lalek”

Jerzy Nowosielski, program do spektaklu „Krzesiwo”, 1958 r., gwasz, ołówek/karton Jerzy Nowosielski, program do spektaklu „Krzesiwo”, 1958 r., gwasz, ołówek/karton Jerzy Nowosielski / Galeria Starmach
Niepokazywane wcześniej prace na papierze, wykonane przez mistrza w różnych okresach życia.

Andrzej Starmach jest pomysłodawcą wielu projektów, które za cel stawiają sobie dbałość o spuściznę wielkiego twórcy Jerzego Nowosielskiego. Jednym z tych projektów są „Notatki”, czyli cykl wystaw prezentujących niepokazywane wcześniej prace na papierze, wykonane przez mistrza w różnych okresach życia. To już piąta ich edycja i zamysł tym razem prawdziwie niezwykły: powrotu do krótkiego epizodu w życiu Nowosielskiego z lat 50. XX w., gdy malarz współpracował z Teatrem Lalek Pinokio w Łodzi, projektując scenografie oraz lalki. Na wystawie znalazły się m.in. malarskie szkice do dwóch spektakli: „Krzesiwo” Andersena oraz „Przygody Misia Łazęgi” Matwiejewa. Na podstawie zachowanych rysunków zrekonstruowano scenografię oraz lalki do pierwszego z tych przedstawień i one także znalazły się w ekspozycji. „Dziecięce” prace Nowosielskiego to niezwykle intrygująca synteza jego osobistego, powszechnie znanego stylu malarskiego z tym, czego od teatralnego świata baśni oczekują młodzi widzowie. I tylko kwestią interpretacji pozostaje, czy twórca nagina tu swą poetykę do utylitarnych potrzeb czy – wręcz odwrotnie – owym potrzebom przydaje artystycznej jakości świata własnej wyobraźni. Tak czy inaczej to praktycznie nieznany i oryginalny okruch z jego bogatego dorobku.

Jerzy Nowosielski. Teatr Lalek, Galeria Starmach, Kraków, wystawa czynna do 2 kwietnia

Polityka 6.2015 (2995) z dnia 03.02.2015; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Jurek dzieciom"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną