Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Kolekcjonerzy

Recenzja wystawy: „Szymon Mondzain i École de Paris. Polska awangarda malarska II połowy XX wieku”

Szymon Mondzain, Port w Tulonie, 1929 r. Szymon Mondzain, Port w Tulonie, 1929 r. Muzeum Narodowe w Gdańsku / materiały prasowe
Ciekawa, przemyślana i dotychczas publicznie praktycznie nieznana kolekcja, bez prac słabych, za to z kilkoma naprawdę doskonałymi obrazami.

Z prywatnych kolekcji sztuki tworzonych w przeszłości na świecie zrodziło się z czasem wiele wspaniałych muzeów i galerii, by przypomnieć choćby familię Guggenheim czy Thyssen-Bornemisza. W III RP powstało także kilka zacnych niepublicznych zbiorów (m.in. Grażyna Kulczyk, Krzysztof Musiał), które wprawdzie nie przyoblekły się jeszcze w muzealne szaty, ale są na jak najlepszej drodze. Dlatego warto śledzić kolejne kolekcjonerskie ambitne próby. Jak choćby tę małżeństwa Hofmanów, którzy swe zbiory pokazują w Gdańsku – ponad 150 starannie dobranych prac, o dwóch artystycznych proweniencjach. Pierwsza to École de Paris, czyli twórcy z Polski (zazwyczaj żydowskiego pochodzenia) tworzący przed wojną w stolicy Francji. Malarstwo efektowne, zróżnicowane, pełne pasji, które 25 lat temu skutecznie wylansował w kraju Wojciech Fibak. Poza tytułowym i najszerzej reprezentowanym Mondzainem to tacy artyści, jak Mela Muter, Alicja Halicka, Zbigniew Menkes czy Henryk Epstein. Nurt drugi to powojenne rodzime malarstwo awangardowe. I tu nie brakuje nikogo znaczącego, począwszy od Tadeusza Kantora i Alfreda Lenicy po Stefana Gierowskiego, Wojciecha Fangora czy Andrzeja Wróblewskiego. Ciekawa, przemyślana i dotychczas publicznie praktycznie nieznana kolekcja, bez prac słabych, za to z kilkoma naprawdę doskonałymi obrazami.

Szymon Mondzain i École de Paris. Polska awangarda malarska II połowy XX wieku. Kolekcja Urszuli i Piotra Hofmanów, Muzeum Narodowe w Gdańsku, do 22 kwietnia

Polityka 9.2015 (2998) z dnia 24.02.2015; Afisz. Premiery; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Kolekcjonerzy"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną