Wystawy

Habemus Peiper

Recenzja wystawy: „Papież Awangardy. Tadeusz Peiper w Hiszpanii, Polsce, Europie”

Marek Włodarski,(Henryk Streng) „Pan z fajką”, 1926 r. Marek Włodarski,(Henryk Streng) „Pan z fajką”, 1926 r. Krzysztof Wilczyński / Muzeum Narodowe w Warszawie
Ekspozycja gromadzi dzieła zarówno twórców, którzy inspirowali Peipera, i tych, których on inspirował, a zwłaszcza wszystkich, z którymi kooperował.

Za przydługim tytułem, którego część pierwsza brzmi intrygująco, a druga zniechęcająco, kryje się wystawa ważna, bo opowiadająca o złotych latach polskiej awangardy. Narrację postanowiono zbudować wokół postaci Tadeusza Peipera, twórcy czasopisma „Zwrotnica” i bodaj najważniejszego ideologa nowych nurtów w kulturze pierwszych dekad XX w. Awangardowe ostrogi zdobywał w Madrycie, by następnie przeszczepiać je na rodzimy grunt. Wprawdzie sam bohater wystawy nie malował ani nie rzeźbił, ale z powodzeniem czynili to ci, którzy go otaczali. Ekspozycja gromadzi więc dzieła (ponad 270 eksponatów!) zarówno twórców, którzy inspirowali Peipera, i tych, których on inspirował, a zwłaszcza wszystkich, z którymi kooperował. Opowieść poprowadzona jest chronologicznie mniej więcej do lat 30. XX w. Kurator wystawy Piotr Rypson zrobił wiele, by nadać ekspozycji rozmach i wysoką artystyczną jakość. Dzięki temu oglądać można prace takich tuzów awangardy, jak Kazimierz Malewicz, Fernand Léger, Juan Gris, Sonia i Robert Delaunay, nie mówiąc o całej rodzimej czołówce rewolucjonistów sztuki.

Peiper żył do 1969 r., ale po drugiej wojnie światowej ustąpił innym miejsca w pierwszej linii burzycieli starych porządków. Zdziwaczał, trawiły go mania prześladowcza i liczne choroby, żył głównie dzięki państwowemu wsparciu. Jawił się, według słów Anny Kamieńskiej, jak „odtrącony prorok”. Ale swoje zdążył już wywieszczyć wcześniej. Nie przepadam za lansowaną przez niego sztuką racjonalną i konstruktywistyczną, ale nie mogę nie napisać: tę wystawę należy obejrzeć.

Papież Awangardy. Tadeusz Peiper w Hiszpanii, Polsce, Europie, Muzeum Narodowe w Warszawie, wystawa czynna do 6 września

Polityka 22.2015 (3011) z dnia 26.05.2015; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Habemus Peiper"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Orlen: protokół zniszczenia. Rachunek za Obajtka, z szaf zaczęły wypadać kolejne trupy

Przez osiem lat, nie zważając na gigantyczne koszty, PiS tworzył wielkie inwestycje, które miały budować naszą dumę narodową. Teraz nie wiadomo, co z nimi zrobić. Orlenowskie Olefiny III to takie drugie CPK. Miały być największą inwestycją petrochemiczną w Europie, a okazały się workiem bez dna.

Adam Grzeszak
22.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną