Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

O przemijaniu wśród traw

Recenzja wystawy: „W mgnieniu oka”

Reliquaire, 1990 r., Kolekcja Toyoty Reliquaire, 1990 r., Kolekcja Toyoty C. Boltanski / materiały prasowe
Godny hołd jednego twórcy dla drugiego w setną rocznicę urodzin.

Zapewne wielu miłośników sztuki współczesnej dobrze pamięta dwie wystawy artysty w stołecznym Zamku Ujazdowskim: wielką retrospektywę w 2001 oraz emocjonalne „Archiwum serc” w 2011 r. Tym razem słynny francuski twórca pojawi się w Cricotece, czyli siedzibie dedykowanej dorobkowi jednego z jego mistrzów. Dobry pomysł. Boltanskiego i Kantora rzeczywiście wiele łączy. Począwszy od formy (stosowanie tzw. przedmiotów znalezionych, które stają się symbolami osobistych historii ludzkich, zamiłowanie do przestrzennych kolaży), a skończywszy na treści (fascynacja motywami pamięci, vanitas, wspomnień, ludzkiej egzystencji). Oczywiście wiele też dzieli, nasz twórca głównie wsłuchiwał się w siebie, francuski – w historie innych ludzi.

Christian Boltanski, W mgnieniu oka, Cricoteka, Kraków, wystawa czynna do 4 października

Polityka 28.2015 (3017) z dnia 07.07.2015; Afisz. Premiery; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "O przemijaniu wśród traw"
Reklama