To wzorcowo przygotowana wystawa historyczna.
Wróżę tej imponującej (ponad 100 eksponatów) wystawie ogromną popularność – ma kilka walorów, które jak potężna pompa zasysać będą widzów. Po pierwsze temat, czyli Napoleon, postać, do której rodacy zawsze mieli słabość. Po drugie, charakter ekspozycji, czyli tzw. szerokokątny obraz epoki, utrwalony nie tylko poprzez malarstwo i rzeźbę, ale też rzemiosło artystyczne, meble, a przede wszystkim to, co naród uwielbia: pamiątki osobiste. Można więc pochylić się nad suknią i trzewikami cesarzowej Józefiny, wyobrazić sobie, jak cesarz wyglądał za tym właśnie biurkiem i z tą, a nie inną filiżanką w ręku, zachwycić biżuterią Marii Luizy.
Napoleon i sztuka, Zamek Królewski w Warszawie, wystawa czynna do 13 grudnia
Polityka
40.2015
(3029) z dnia 29.09.2015;
Afisz. Premiery;
s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Z cesarskim rozmachem"