Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

Ożywienie w magazynie

Recenzja wystawy „Zbigniew Libera: To nie moja wina, że otarła się o mnie ta rzeźba”

Wanda Czełkowska, Głowa, 1966 r. Wanda Czełkowska, Głowa, 1966 r. Wanda Czełkowska / materiały prasowe
Trudno wyobrazić sobie lepszy patent na ożywienie magazynowych zbiorów.

W 2011 r. w Królikarni mieliśmy ciekawą innowację w ramach wystawy „Skontrum”. W salach ekspozycyjnych odtworzono atmosferę magazynów (pokazano wówczas na małej przestrzeni ponad 500 prac!), a kilku artystów poproszono o autorski, artystyczny komentarz do tej niezwykłej sytuacji. Eksperyment się powiódł i teraz w pewnym sensie do niego powrócono. Do magazynów wpuszczony został Zbigniew Libera, który – według własnego, subiektywnego uznania – dobrał rzeźby na wystawę, wyciągając na światło dzienne prace twórców wybitnych, ale też praktycznie szerzej nieznanych.

Zbigniew Libera: To nie moja wina, że otarła się o mnie ta rzeźba, Muzeum Rzeźby w Królikarni, Warszawa, wystawa czynna do 20 marca 2016 r.

Polityka 48.2015 (3037) z dnia 24.11.2015; Afisz. Premiery; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Ożywienie w magazynie"
Reklama