Maluje i protestuje
Recenzja wystawy: „Narodowo-radykalny – Alexander Pushkin”
Bohater tej wystawy to postać pełna sprzeczności, wymykająca się jednoznacznym przypisaniom. Nosi historyczne rosyjskie nazwisko, ale jest Białorusinem i Rosjan nienawidzi. Uprawia sztukę awangardową, ale poglądy ma skrajnie nacjonalistyczne i konserwatywne. Jest powszechnie znany, choć mieszka w malutkiej mieścinie Bóbr. Od lat konsekwentnie i bezkompromisowo walczy z reżimem Łukaszenki, za co już wiele razy trafiał do aresztu i więzienia. Żyje z zamówień kościelnych, ale jego żywiołem jest walka z władzą. Choć bywał już w Polsce (głównie na plenerach artystycznych), to poznańska wystawa jest pierwszą tak obszerną prezentacją jego „kontestującego” dorobku. Przede wszystkim pokazane zostaną zapisy wideo z działań performatywnych, w tym najsłynniejszego, gdy w 1999 r. w centrum Mińska w prezencie dla prezydenta wysypał taczkę gnoju zmieszaną z symbolami władzy, takimi jak kajdanki. Dostał za tę akcję wyrok dwóch lat więzienia.
Narodowo-radykalny – Alexander Pushkin, Galeria Miejska Arsenał w Poznaniu, wystawa czynna do 9 października