Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

Od pracowni i od kuchni

Recenzja wystawy „Jan Styczyński, Panteon”

Franciszek Starowieyski Franciszek Starowieyski Jan Styczyński / materiały prasowe
Choć bohater wystawy nie żyje już od 35 lat, jego zdjęcia nadal (a może nawet coraz mocniej?) przyciągają uwagę i intrygują.

Choć bohater wystawy nie żyje już od 35 lat, jego zdjęcia nadal (a może nawet coraz mocniej?) przyciągają uwagę i intrygują. To cykle fotografii przedstawiające 23 wybitnych polskich twórców, zrobione w pierwszej połowie lat 70. XX w. Ta wystawa i towarzyszący jej wspaniały album (idealny prezent pod choinkę) zabierają nas w zupełnie inny, dla wielu młodszych zapewne egzotyczny, świat sprzed epoki cyfrowej. Sportretowani twórcy spacerują po górach, dyskutują, rozmyślają, a przede wszystkim pracują z pędzlem, dłutem czy piórkiem w ręce. Świat zawodowy naturalnie przenika się ze zwyczajnym rodzinnym życiem, wyczuwa się zupełnie inne, spowolnione tempo codziennego rytmu spraw.

Jan Styczyński, Panteon, Galeria Obserwacja, Warszawa, wystawa czynna do 20 stycznia 2017 r.

Polityka 51.2016 (3090) z dnia 13.12.2016; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Od pracowni i od kuchni"
Reklama