Wystawy

Wieże z kości słoniowej

Recenzja wystawy: „Najlepsze dyplomy 2017 Akademii Sztuk Pięknych”

materiały prasowe
Podczas zwiedzania wystawy rzuca się szczególnie w oczy wysoki poziom warsztatowy prezentowanych dzieł.

Bardziej wiarygodny byłby tytuł wystawy uzupełniony o frazę „...w oczach akademickich nauczycieli”, bo to oni nominują do nagrody i ich jury przyznaje cztery z pięciu regulaminowych nagród (ostatnią, niezależnego grona krytyków, wprowadzono dopiero w tym roku). A pamiętając uczelniane perturbacje wielu dzisiejszych gwiazd polskiej sztuki, zawsze można zadać sobie pytanie, czy owo profesorsko-rektorskie sito nie gubi jakichś diamentów. Tym bardziej że podczas zwiedzania wystawy rzuca się szczególnie w oczy wysoki poziom warsztatowy prezentowanych dzieł – a wiadomo, że dla akademików to zawsze był walor najważniejszy. Mamy więc mnóstwo prac wysmakowanych, wyrafinowanych, starannie przemyślanych, dojrzałych formalnie. Z jednej strony to dobrze, bo adept akademii sztuki zawsze winien posiąść umiejętność „namalowania konia”. Z drugiej jednak słusznie oczekujemy, by młodzi twórcy nie tylko cyzelowali środki wyrazu, ale brali się za bary z życiem, próbowali artystycznie przetwarzać problemy – a jest ich coraz więcej – świata, Europy, Polski. Ktoś tu lekko trącił o ekologię, ktoś o nierówności społeczne. Ale praktycznie jedyną artystką, która odważnie oraz oryginalnie stawiła wyzwanie rzeczywistości pracą o imigrantach, była Yana Shostak (mieszkająca w Polsce Białorusinka) i słusznie została za to doceniona przez jury krytyków. Czyżby kandydatka do Paszportów POLITYKI w najbliższych latach?

Najlepsze dyplomy 2017 Akademii Sztuk Pięknych, ASP w Gdańsku, do 27 sierpnia

Polityka 32.2017 (3122) z dnia 08.08.2017; Afisz. Premiery; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Wieże z kości słoniowej"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną