Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

Zapętlony trans

Recenzja wystawy: „Święte Nic”

Bartosz Górka / materiały prasowe
Dużo tu wątków przemiany i duchowego oczyszczenia, z ogniem w roli głównej.

Przed jednym z eksponatów pokazywanych na wystawie zaczepił mnie inny zwiedzający. „Panie, co on brał?” – spytał, trudno powiedzieć: z uznaniem czy z dezaprobatą. W sumie mu się nie dziwię. Bo faktycznie prawdziwie szaloną mieszankę tworzy surrealistyczna, nieposkromiona wyobraźnia artysty zmieszana z kulturą i duchowością Dalekiego Wschodu. Estetyka nadmiaru połączona z ludową religijnością. Zachodnie pułapki konsumpcjonizmu związane w gordyjski węzeł z religijnymi mądrościami starych kultur. Dużo tu wątków przemiany i duchowego oczyszczenia, z ogniem w roli głównej. Tradycyjne medium, jakim dla Ziółkowskiego był dotychczas obraz, już mu nie wystarcza. 

Jakub Julian Ziółkowski, Święte Nic, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa, wystawa czynna do 2 września

Polityka 22.2018 (3162) z dnia 28.05.2018; Afisz. Premiery; s. 85
Oryginalny tytuł tekstu: "Zapętlony trans"
Reklama