Sztuka jak nożna piłka
Recenzja wystawy: „Problemy pierwszego świata: życie przed śmiercią”
Ta wystawa kojarzy mi się z reprezentacją Polski w piłce nożnej: mamy dobrych, a nawet świetnych zawodników, ale jako zespół kiepsko sobie radzą. Tym razem malarski team poprowadził doświadczony kurator Stach Szabłowski, a reprezentację wybrał rzeczywiście mocną. Każdemu, kto interesuje się sztuką współczesną, wiele mówią takie nazwiska, jak Łukasz Korolkiewicz (lider-nestor), Robert Maciejuk, Agata Bogacka czy wschodząca gwiazda Agata Kus. Nie mówiąc o mocnym wsparciu trzech laureatów Paszportów POLITYKI w dziedzinie sztuk wizualnych – Dominika Lejmana, Normana Leto i Marcina Maciejowskiego. Z taką ekipą teoretycznie można podbijać świat, a przynajmniej rodzimy art world. Tymczasem trener-kurator najwyraźniej zakiwał się w lingwistyczno-filozoficznych strategiach, w swych rozważaniach próbując przekonać widza, że oto ma do czynienia z wyrafinowaną koncepcją, w subtelny sposób spajającą dorobek twórczy 13 wybranych artystów.
Problemy pierwszego świata: życie przed śmiercią, Fundacja Stefana Gierowskiego, Warszawa, do 31 marca