Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Wystawy

Zaradny – bezradny

Recenzja wystawy: „Z malarstwem sobie poradzę”

Jacek Sempoliński, Autoportret. Jacek Sempoliński, Autoportret. Agata Ciołek / materiały prasowe
Tytuł wystawy trafia w punkt.

Tytuł wystawy trafia w punkt. Artysta faktycznie świetnie radził sobie z malarstwem. Podobnie jak inni polscy mistrzowie pędzla urodzeni w latach 20. i 30. XX w., by z wielu wspomnieć choćby tylko Tadeusza Dominika, Jana Dziędziorę, Jacka Sienickiego, Jerzego Nowosielskiego czy Teresę Pągowską. Niektórzy odeszli, inni – mimo dziewięćdziesiątki na karku, nadal pracują. Fantastyczne pokolenie mistrzów koloru, kompozycji, faktury. A z czym sobie nie radzili? Z reguły z dbaniem o należne im miejsce w świecie sztuki. Skoncentrowani na tworzeniu, nie potrafili zabiegać o wystawy i wydawnictwa, często unikali sprzedawania własnych dzieł. I dlatego też wszelkie próby przywracania ich pamięci należy dziś traktować z uwagą i szacunkiem.

Jerzy Sempoliński, Z malarstwem sobie poradzę, Galeria aTAK, Warszawa, do 31 lipca

Polityka 26.2019 (3216) z dnia 25.06.2019; Afisz. Premiery; s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Zaradny – bezradny"
Reklama