Kreatywne muzealnictwo
Recenzja wystawy: „Portret młodzieńca. W poszukiwaniu zaginionego arcydzieła Rafaela”
Była już wystawa Leonarda da Vinci bez Leonarda i tę osobliwą tradycję konsekwentnie kontynuuje dyrektor Jerzy Miziołek, fundując nam tym razem Rafaela bez Rafaela. Pretekstem dla wystawy jest tytułowy obraz z kolekcji Czartoryskich, którego od czasów II wojny światowej nikt na oczy nie widział. Jak zatem zrobić muzealną wystawę o jednym obrazie bez tego obrazu? Podtytuł wystawy sugeruje wątek detektywistyczny. Do tego trzeba by jednak tyleż bezkompromisowo, co i bezskutecznie poszukującej zagrabionych dzieł sztuki Magdaleny Ogórek, której tu brakuje. Skoro jednak istnieje kreatywna księgowość, musi też występować w przyrodzie kreatywne muzealnictwo. I oto możemy je podziwiać w pełnym rozkwicie.
„Portret młodzieńca”. W poszukiwaniu zaginionego arcydzieła Rafaela, Muzeum Narodowe w Warszawie, do 19 stycznia 2020 r.