Pracom Krauzego trudno odmówić indywidualizmu i pewnej poetyki.
Tak, wzrok państwa nie myli. W najbardziej prestiżowej publicznej galerii w Polsce właśnie wystartowała wystawa artysty znanego z satyrycznych (choć zazwyczaj mało zabawnych) rysunków o silnie prawicowej orientacji, regularnie zamieszczanych w pismach „Sieci” i „Do Rzeczy”. To swoją drogą ewenement, bo jakoś sobie nie przypominam, by jakikolwiek inny rodzimy satyryk, choćby z CV obszernym jak dzieła zebrane Kraszewskiego, doczekał się w ostatnich dekadach indywidualnej wystawy w tym miejscu. Na szczęście Krauze robił w życiu różne inne rzeczy, dzięki czemu nie musimy w szacownych salach oglądać jego mało wysublimowanej krajowej politycznej bokserki.
Andrzej Krauze, Lekcja fruwania, Narodowa Galeria Sztuki „Zachęta”, do 17 maja
Polityka
10.2020
(3251) z dnia 03.03.2020;
Afisz. Premiery;
s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Piórkiem i nożykiem"