Apollo i Marsjasz
Recenzja wystawy: „Dzień dobry, panie Gauguin. Między skrajnościami.”
Artysta należy do tej – niezbyt licznej – grupy współczesnych malarzy, których sztuka ciekawie balansuje pomiędzy myślą a emocją, wymiarem intelektualnym a duchowym, porządkiem a chaosem. Kolejne cykle jego prac (to ulubiona formuła artystyczna Bednarskiego) przeciągają widza to w jedną, to w drugą stronę, a duża retrospektywa, jaką zorganizowano krakowskiemu profesorowi w Częstochowie, świetnie ową sinusoidę odzwierciedla. Są więc wczesne cykle „Czaszek”, „Głów” oraz „Ni Mas Ni Menos” pełne tragicznego zwątpienia w porządek świata, a po nich następuje seria „Hedonista maluje Ukrzyżowanie”, w której stajemy wobec erudycyjnych rebusów czerpiących z bogatego arsenału symboliki cywilizacji zachodnioeuropejskiej.
Dzień dobry, panie Gauguin. Między skrajnościami. Malarstwo Grzegorza Bednarskiego, Miejska Galeria Sztuki w Częstochowie, do 12 lipca