Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Boba na Rysach

Recenzja wystawy: „Adam Rzepecki, Stary Rzepecki patrzy na młodego Rzepeckiego”

„Bez tytułu”, 1978 r. „Bez tytułu”, 1978 r. Adam Rzepecki
Mnogość wszelkich wcieleń Rzepeckiego obejmuje krakowska wystawa rozpięta między śmiechem a refleksją i między dezynwolturą a skupieniem.

Kilka jego prac weszło do kanonu współczesnej polskiej sztuki. Przede wszystkim wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej z domalowanymi wąsami (1982 r.) będący z jednej strony nawiązaniem do Marcela Duchampa, który to samo uczynił z Mona Lisą, a z drugiej – do narodowych kontekstów i tabu. Zapamiętano mu wnoszenie kamieni na Rysy, by podwyższyć je o jeden metr do równych 2500. Podobnie jak akcję „Jak Buba Bobu, tak Boba Bubie”, gdy pod gmachem Ministerstwa Kultury pokazywał „gest Kozakiewicza”, co w 1983 r. było gestem niebanalnym. Wieloletnia działalność w Grupie Kaliskiej utrwalała w nim skłonność do zgrywy, maskarady, absurdalnego humoru. Angażowanie się w „Kulturę Zrzuty” – ducha kontestacji i anarchii.

Adam Rzepecki, Stary Rzepecki patrzy na młodego Rzepeckiego, Bunkier Sztuki, Kraków, do 2 sierpnia

Polityka 25.2020 (3266) z dnia 16.06.2020; Afisz. Premiery; s. 63
Oryginalny tytuł tekstu: "Boba na Rysach"
Reklama