Co to się porobiło? Jedynym miejscem wystawowym, w którym można dziś obejrzeć reakcję artystów na wydarzenia ostatnich tygodni, jest galeria położona w malutkiej wsi pośrodku lasów, w samym sercu regionu uważanego za matecznik obecnej władzy, czyli na Podkarpaciu (wizyta po uprzednim umówieniu się z właścicielem galerii i z zachowaniem sanitarnych wytycznych). Miejsce jest zjawiskowe, podobnie jak wystawa. Zorganizowana spontanicznie i błyskawicznie. Właściciel galerii Jan Pastuła rozesłał wici, a reakcja artystek i artystów przeszła najśmielsze oczekiwania; praktycznie wszyscy przysłali swoje prace. Niektóre powstałe ad hoc, inne wcześniejsze, ale idealnie wpisujące się w bieżący społeczno-polityczny dyskurs.
Wybór, wystawa zbiorowa, Galeria Sztuki Współczesnej Pastula, Poręby Kupieńskie, termin zamknięcia nieustalony