Dorastanie ma swoje prawa. Stołeczna impreza też okrzepła, uspokoiła się, ale i spoważniała. Najnowsza edycja dowodzi, że sięga po tematy coraz mniej kojarzące się z muzeum sztuki. Tu zawsze stawiano na dyskurs o czymś istotnym, ale szkolnictwo i jego przyszłość to już jest nie lada wyzwanie. Dlatego sztuka jest tym razem tylko dodatkiem do świadectw historycznych, socjologicznych, a przede wszystkim architektonicznych: danych liczbowych, projektów, zdjęć. Tym razem sztuki jest niewiele, a odgrywa głównie rolę kontrapunktu dla pozaartystycznych wątków. Wystawę otwiera galeria plakatów autorstwa Witka Orskiego, które szkoły mogą pobrać i wydrukować (ciekawe, ile się na to zdecyduje?).
Warszawa w Budowie 13, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, do 7 listopada