Podglądanie artysty
Recenzja wystawy: „Prace na papierze z kolekcji Grzegorza Przewłockiego”
Józef Czapski był wujkiem właściciela prezentowanej na wystawie kolekcji. Podobno ilekroć siostrzeniec odwiedzał artystę we Francji, a czynił to regularnie, wracał do kraju z kolejną partią rysunków, które mógł sobie swobodnie wybrać. Oczywiście szkicom kreślonym tuszem, ołówkiem czy kredkami brakuje spektakularności olejnych obrazów. Ale ich skromność niesie ze sobą inne walory: wgląd w sposób myślenia twórcy, wiedzę o tym, co go zajmowało, na co kierował wzrok i jak starał się to utrwalić w swej pamięci. Nie w dziele skończonym i przemyślanym, ale właśnie w owych błyskach zaciekawienia doceniać można też swobodę warsztatową, zabawę kreską.
Józef Czapski. Prace na papierze z kolekcji Grzegorza Przewłockiego, Galeria aTAK, Warszawa, do 18 maja