To nie tylko najważniejsza, ale wręcz jedyna tego typu impreza w Polsce (a podobno w całej Europie Środkowo-Wschodniej). Na kilka jesiennych dni najlepsze prywatne stołeczne galerie, ze wsparciem kilku wyróżniających się placówek spoza Warszawy, starają się zaprezentować to, co mają najlepszego (choć wiele z otwartych teraz wystaw będzie można oglądać do końca października). A to rzadka okazja, by w ich progi zajrzeli także ci, którzy na co dzień nie śledzą tego, co się dzieje we współczesnej sztuce. W tym roku warto zwrócić uwagę na dwa fakty. Po pierwsze, na niespotykany wcześniej rozmach. W ramach programu oficjalnego 37 galerii przygotowało aż 44 wystawy indywidualne i zbiorowe.
Warsaw Gallery Weekend, kilkadziesiąt różnych lokalizacji, 29 września – 1 października