Wystawy

Świat zaklęty w figurkach

Recenzja wystawy: „Wspaniałość rokoka. Miśnieńskie figurki porcelanowe Johanna Joachima Kaendlera”

Jeremi Dobrzański
Wielka gratka dla miłośników klasycznego piękna. Nadto piękna kruchego, bo przyjmującego postać figurek porcelanowych, i uroczo staroświeckiego.

Zorganizowana na Wawelu wystawa jest bezprecedensowa, gromadzi bowiem (ponoć po raz pierwszy w historii) ponad 230 filigranowych rzeźb autorstwa największego mistrza gatunku, pracującego w XVIII w. dla fabryki w Miśni, Johanna Joachima Kaendlera. Wypożyczonych z wielu (zazwyczaj prywatnych) kolekcji z całej Europy, co już samo w sobie jest ewenementem, bo właściciele tych cacuszek, dobrze znając ich delikatną naturę, rzadko się godzą, by wyruszyły w podróż dokądkolwiek dalej niż do sąsiedniego salonu. Współorganizatorem wystawy jest monachijski specjalista od epoki rokoka Alfredo Reyes. Jeżeli w zakamarkach pałacu jakiejkolwiek baronessy w Europie znajduje się choć odprysk figurki autorstwa Kaendlera, to on z pewnością posiada pełną wiedzę na ten temat.

Wspaniałość rokoka. Miśnieńskie figurki porcelanowe Johanna Joachima Kaendlera, Zamek Królewski na Wawelu, do 29 września

Polityka 24.2024 (3467) z dnia 04.06.2024; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Świat zaklęty w figurkach"
Reklama