Imponująco rozwija się w ostatnich latach młode malarstwo polskie. Ciekawą próbkę możemy zobaczyć na wystawie trzech jego czołowych przedstawicielek. A właściwie na trzech osobnych wystawach połączonych nie tylko wspólnym wernisażem i osobą kuratorki, ale też pewną ideową linią przewodnią – zderzenia wyobrażeń z rzeczywistością. Najbardziej znana z tej trójki jest laureatka prestiżowej „Bielskiej Jesieni” Martyna Czech. Jej najnowsze obrazy (podobnie jak i większość wcześniejszych) krążą wokół postaci kobiety, jej stanów psychicznych i emocjonalnych. Z reguły tych negatywnych: zwątpienia, samotności, depresji, rozczarowania.
Martyna Czech. Jałowizna, Martyna Borowiecka. Nadczułe, Ania Grzymała. Czilera Utopia, Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu, do 1 września