Wystawy

Awangarda antyartystyczna

Fluxus East. Fluxus w Europie Środkowo-Wschodniej. Bunkier Sztuki w Krakowie. Wystawa czynna do 23 marca.

Spośród fenomenów, które przytrafiły się kulturze światowej w latach 60. ubiegłego wieku, Fluxus należał do najbardziej progresywnych. Nie bez powodu nazywano go często „antyartystycznym”; jego czołowi przedstawiciele (Paik czy Beyus) zacierali granice między sztuką a życiem, negowali tradycyjne formy muzyki i plastyki, szargali autorytety. Ruch rozwijał się praktycznie wszędzie, w USA, Europie Zachodniej (przodowało RFN), Japonii, ale – wpływał także na to, co działo się za żelazną kurtyną, czyli w tzw. krajach socjalistycznych. Miał zresztą szczególnego ambasadora: jednym z jego najaktywniejszych i najbardziej znanych przedstawicieli był emigrant z Litwy George Maciunas.

Krakowska wystawa jest ambitną próbą zrekonstruowania oddziaływania fluxusowej awangardy w naszej części Europy. Przede wszystkim w dwóch obszarach: muzyki i sztuk wizualnych. Zgromadzono dokumentację słynnych koncertów w Pradze, Wilnie (organizatorem był przyszły prezydent niepodległej Litwy – Vytautas Landsbergis) i Budapeszcie, przypomniano dorobek legendarnego Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia. Sięgnięto do organizowanych (głównie w Polsce) wystaw twórców z kręgu Fluxusu, wiele miejsca poświęcono działalności Maciunasa. Ekspozycja jest różnorodna; poza dziełami pokazano fotografie, filmy, nagrania muzyczne, wywiady, a nawet tajne akta policyjne. Wystawa zainteresuje przede wszystkim wytrawnych miłośników sztuki, ale może i pozostałych wciągnie to oryginalne spotkanie z historią.

Fluxus East. Fluxus w Europie Środkowo-Wschodniej. Bunkier Sztuki w Krakowie. Wystawa czynna do 23 marca. 

 

  

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Europa zadrżała po rozmowie Trumpa z Putinem. Rozumie już, że została sama?

Z europejskich stolic dobiegają głosy przerażenia i fatalizmu. W czasie konwersacji z prezydentem Rosji amerykański przywódca dał do zrozumienia, że chce wojnę w Ukrainie zakończyć za wszelką cenę, a bezpieczeństwo Europy nie ma dla niego znaczenia.

Mateusz Mazzini
13.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną