Miasteczko Aberdeen w stanie Waszyngton ogłosiło 20 lutego dniem Kurta Cobaina, swojego najbardziej znanego mieszkańca. Podczas uroczystości został odsłonięty pomnik muzyka. Ma on symbolicznie scementować zmianę podejścia władz miasta do lidera Nirvany – wcześniej uważany był w pierwszej kolejności za znanego narkomana i samobójcę, dziś doceniany raczej za talent i wrażliwość – pomnik uwiecznił nawet spływającą po policzku łzę. Burmistrz miasta mówi wprost, że Aberdeen liczy na rzesze turystów godne Graceland, mekki fanów Elvisa.