To nie żart. Drużyna Atletico Madrid umieściła na koszulkach napis Plus 500 (powinno być 500 plus, ale w tej Europie wszystko przekręcą). To największy dyplomatyczny sukces ministra Waszczykowskiego (obok brawurowego przypomnienia Amerykanom, gdzie ich miejsce), wspieranego strategicznymi rozmowami prezesa Kaczyńskiego (wszyscy znają jego słabość do haratania w gałę) i zabiegami premier Szydło w kołach biznesu i polityki. Na takie uznanie w Hiszpanii dla naszych wysiłków reformatorskich nie liczyliśmy.