Ludzie i style

Goście pary prezydenckiej zmuszeni do założenia na buty tzw. foliaków. To jedynie troska o pałacową higienę

Spotkanie z parą prezydencką Spotkanie z parą prezydencką Andrzej Hrechorowicz / Kancelaria Prezydenta RP
Internetowa nagonka na parę prezydencką w tej sprawie jest niesłuszna.
Para prezydencka w drodze na spotkanie. Bez foliaków na obuwiu...Andrzej Hrechorowicz/Kancelaria Prezydenta RP Para prezydencka w drodze na spotkanie. Bez foliaków na obuwiu...

Para prezydencka jest w stałym kontakcie ze społeczeństwem, dlatego korzystając z okazji, jaką był Dzień Dziecka, zaprosiła do Belwederu grupę dzieci i ich opiekunów.

Podobno spotkanie to – jak zresztą wszystkie spotkania z udziałem prezydenta Dudy i jego żony – przebiegało w dobrej atmosferze i zakończyło się sukcesem. Dlatego przykro, że są osoby, które postanowiły ten sukces umniejszyć, oskarżając parę prezydencką o to, że wymusiła na gościach, aby przed spotkaniem założyli na buty plastikowe kapcie szpitalne, tzw. foliaki.

Uważam, że internetowa nagonka na parę prezydencką w tej sprawie jest niesłuszna. Podczas spotkań osób z zewnątrz z prezydentem i jego żoną muszą obowiązywać zasady higieny i bezpieczeństwa po to, żeby ich niczym nie zarazić. Kto wie, jakie świństwa ludzie mogą w dzisiejszych czasach przywlec na butach, a nawet jak nic nie przywleką, to naniosą piachu albo porysują podłogę. Dlatego zakładanie plastikowych kapci nie powinno nikogo obrażać, najważniejsze, że gościom udało się uniknąć prysznica i chemicznego odkażania odzieży.

Zresztą aby rozwiać wszelkie wątpliwości, Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta wyjaśniło, że w Belwederze, które jest muzeum, gości podczas zwiedzania obowiązują takie same zasady, jak w innych placówkach muzealnych. Oznacza to nie tylko, że na obuwie należy nałożyć foliaki, ale że nie wolno także dotykać eksponatów.

W tej sytuacji fakt, że para prezydencka nie miała nic przeciwko temu, żeby zwiedzający się z nią przywitali przez podanie ręki, jest dowodem na jej dużą otwartość i szczerą wolę zbliżenia.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną