Jak nie dać wyschnąć sumieniu i wrażliwości codziennie dotykanych przez nowe problemy i klęski – od tych żywiołowych, przez społeczne, po humanitarne? Najlepiej uczynić sprawę najbardziej konkretną lub materialną z możliwych, bo paradoksalnie dużo mocniej działa wtedy na wyobraźnię. Tym tropem szła myśl twórców ConflictWater. Stworzyli oni etykiety na butelki, zwięźle opisujące konflikt, którego pokłosiem był brak lub zatrucie wody. Pomysł trafił w dziesiątkę, bo butelki idą, no właśnie, jak woda.
Polityka
44.2016
(3083) z dnia 25.10.2016;
Felietony;
s. 107
Oryginalny tytuł tekstu: "Źródła konfliktu"