Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Ludzie i style

5 rzeczy, których ludzie żałują w ostatnim dniu swojego życia

Tłumimy uczucia: ze wstydu, strachu. Tłumimy uczucia: ze wstydu, strachu. Paul Garaizar / Unsplash
Australijska pielęgniarka prowadziła zeszyt z ostatnimi wyznaniami jej pacjentów. Zbiór okazał się bardzo pokaźny.

Bronnie Ware to australijska pielęgniarka, która przez wiele lat sprawowała opiekę nad nieuleczalnie chorymi, osobami w terminalnym okresie śmiertelnej choroby. Opiekowała się nimi na ogół przez dwanaście ostatnich tygodni ich życia. Z niektórymi z nich połączyła ją szczególnie bliska więź.

Po pewnym czasie założyła bloga „Inspiracja i herbata” (oryg. „Inspiration and Chai”), na którym spisywała rozmowy ze swoimi pacjentami, ich ostatnie refleksje i wyznania. Ponieważ cieszył się on dużą popularnością, Bronnie Ware po kilku latach wydała książkę „Czego najbardziej żałują umierający” („The Top Five Regrets of the Dying”).

Okazało się, że w obliczu śmierci wszyscy stawali się tacy sami. Nieważne, kim byli w przeszłości, ile mieli pieniędzy, czy otaczała ich rodzina, czy też umierali przy wynajętej opiekunce. Z odpowiedzi na pytanie o to, czy istnieje coś, co zrobiliby inaczej, gdyby mogli, wykrystalizowały się wspólne wątki. Czy można je przypisać doświadczeniu każdego człowieka? Prawdopodobnie nie, ale być może każdy odnajdzie w tym zestawieniu również wskazówki dla siebie.

1. Żałuję, że nie miałem więcej odwagi, by żyć zgodnie ze sobą, a nie z oczekiwaniami innych ludzi.

To wyznanie powtarzało się zdecydowanie najczęściej. „Niektórzy z nas, uświadamiając sobie, że nasze życie naprawdę wkrótce się skończy, próbują patrzeć na nie z dystansu i dostrzegają, z jak wielu marzeń i planów zrezygnowali” – mówiła Ware. I okazuje się, że większość osób nie spełniła choćby połowy swoich marzeń.

Reklama