Ludzie i style

Krótki poradnik dla piszących artykuły o młodych ludziach, którzy „nie chcą dorosnąć”

Jeśli ludzie po studiach chcieliby się chwilę zastanowić nad wyborem pracy, to w sumie... dlaczego nie? Jeśli ludzie po studiach chcieliby się chwilę zastanowić nad wyborem pracy, to w sumie... dlaczego nie? Mitchel Lensink / StockSnap.io
Zanim zacznie się pisać o „młodych” ludziach, można byłoby przez chwilę pomyśleć o nich jako o ludziach, a nie jako problemie.

Krótki poradnik dla piszących artykuły o młodych ludziach, którzy mieszkają z rodzicami, bo „nie chcą dorosnąć”:

1. Zdecyduj się, o kim piszesz – wrzucanie do jednego artykułu ludzi po studiach, ludzi koło 30 i ludzi koło 40 sprawia, że nie wiadomo, o kim piszesz. Bo to są trzy różne etapy życia.

2. Zanim napiszesz, że ludzie chcą mieszkać z rodzicami, sprawdź ceny wynajmu. A potem wysokość kredytów. A potem wysokość zarobków. A potem przypomnij sobie, ilu młodych ludzi jest zatrudnionych na umowę śmieciową.

3. Pisząc o grupie do 35. roku życia, nie stosuj argumentu: „bo tych młodych ludzi ciągle chwalono w dzieciństwie” – bo dzisiejszych 30–35 latków wychowywano pod koniec lat 80. i na początku 90. Nie było wtedy powszechne chwalenie za wszystko (powszechne było wręcz ganienie za wszystko), a poza tym to jest argument dotyczący amerykańskich millenialsów.

4. Jeśli ludzie zaraz po studiach chcieliby się chwilę zastanowić nad wyborem pracy, to w sumie... dlaczego nie? Być może problemem nie są młodzi ludzie, którzy chcą ciekawej pracy, ale poprzednie pokolenie, które o pracy często mówi jako o złu koniecznym i odlicza dni do piątku. Zmiana podejścia do pracy z „byleby była” na „żeby nie spędzić większości życia robiąc coś, czego się nie lubi” – wydaje się zdrowa.

5. Tak, stabilizację życiową dziś osiąga się później – ludzie też dłużej żyją. Inna sprawa: przesunięcie się stabilizacji życiowej rozumianej jako rodzina i dzieci do 25. roku życia wynika nie z lenistwa czy lęku, ale z ambicji młodych kobiet, które chcą robić kariery. Niemniej byłby to argument niepasujący do młodych leniwych.

6. Opisywanie jako zaburzonej i przeżywającej późny bunt młodzieńczy kobiety, która koło 30. roku życia zadaje sobie pytania „kim jestem?”, „dokąd zmierzam?”, stawia pod znakiem zapytania całą filozofię zachodnią i w sumie wschodnią też. Najwyraźniej koło trzydziestki człowiek nie powinien się nad sobą zastanawiać, tylko pracować.

7. Jeśli pisze się artykuł o młodych ludziach, którzy mieszkają w domu, mimo że powinni się wyprowadzić, byłoby dobrze znaleźć jakiegokolwiek rozmówcę, który nie jest 40-letnim mężczyzną mieszkającym na wsi z rodziną. Bo to mało reprezentatywny przykład (pomijając fakt, że na wsi się tak chętnie nie wyprowadzano).

8. Jeśli chcesz ganić młodych ludzi za „niedorosłość” i niechęć do wyprowadzania się z domu, to byłoby fajnie podać jakiś powód, dlaczego młoda, niepozostająca w związku, średnio zarabiająca bezdzietna osoba ma mieszkać sama. Bo w sumie – poza jej własną prywatną chęcią – trudno zobaczyć w tym cnotę. Zwłaszcza że mieszkanie samemu to w sumie nowinka – jeszcze gdy byłam dzieckiem, to było raczej jasne, że młode małżeństwa, o ile nie miały szczęścia, mieszkały z rodzicami. Wcześniej też całkiem sporo rodzin miało ciotkę czy wujka, którzy mieszkali z rodzicami. Może warto byłoby się zastanowić, czy trochę tej niechęci do wyprowadzki nie bierze się z tego, że mieszkanie samemu nie jest dla wszystkich. Nie dlatego, że ludzie są niedojrzali – ale dlatego, że ludzie lubią być z innymi ludźmi.

W ogóle zanim zacznie się pisać o „młodych” ludziach, można byłoby przez chwilę pomyśleć o nich jako o ludziach, a nie jako problemie.

Ale co ja tam wiem. Mam 30 lat, współlokatora i właśnie wybiegam z pracy, bo obiecałam wpaść do rodziców.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną