Polska to kraj wódki. Jednak niedawno na drugi stopień podium w rankingu sprzedaży mocnych trunków wspięła się whisky. Czyżby rodak stawał się Szkotem Europy Środkowej?
W pamiętnej scenie z „Misia” woźnica Paluch tłumaczył kolegom na wozie, jak to w Anglii „taką rudą wódę piją na myszach”. Minęło kilkadziesiąt lat i oto po trunek szkockich górali sięgamy bez uprzedzeń. Liczby robią wrażenie. Dziś na ów alkoholowy specjał rodacy wydają rocznie blisko 2 mld zł. Rocznie wypijamy 25 mln butelek szkockiej whisky, 6,5 mln – amerykańskiej whiskey i 1 mln – irlandzkiej. Do kontaktu ze szklaneczką whisky przynajmniej raz w roku przyznaje się 51 proc. rodaków, a co piąty deklaruje, że czyni to regularnie.
Polityka
5.2018
(3146) z dnia 30.01.2018;
Ludzie i Style;
s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Nowy gracz: łyskacz"