To prestiżowe wyróżnienie dostała absolwentka wzornictwa warszawskiej ASP Małgorzata Załuska za „Simplę”, czyli zindywidualizowaną zewnętrzną protezę piersi dla kobiet po mastektomii. Najpierw tworzy się precyzyjny trójwymiarowy obraz piersi zdrowej, a następnie za pomocą drukarki 3D „produkuje” identyczną protezę w dowolnym, wybranym przez Amazonkę kolorze. Projekt wymaga jeszcze dopracowania, ale jego autorka deklaruje, że przynajmniej część z 50 tys. zł nagrody przekaże na ten właśnie cel. Decyzja jury konkursu była wyraźnym sygnałem wysłanym w kierunku młodych projektantów: w społeczeństwie jest wiele grup wykluczonych lub jakoś tam upośledzonych i ułatwianie im życia to jedno z najważniejszych waszych zadań.
W 1972 r. ukazała się głośna książka amerykańskiego projektanta Victora Papanka „Dizajn dla realnego świata”. Autor apelował w niej o zarzucenie projektowania mnożącego przedmioty estetyczne i wizualnie uwodzące, ale niepotrzebne, i wzywał do wzięcia przez projektantów większej odpowiedzialności za świat, do wsłuchiwania się w potrzeby różnych grup społecznych, do tworzenia rzeczy poprawiających jakość życia. Ów trend z czasem obrósł różnymi terminami i mówiło się o designie społecznym, zaangażowanym, świadomym, odpowiedzialnym. Wydaje się, że dwa jego nurty szczególnie walczą dziś (co wcale nie oznacza, że się wykluczają) o uwagę myślących niekomercyjnie projektantów: ekologiczny i prospołeczny.
Wykazać się kreatywnością
Design świadomy to worek, do którego wrzuca się różne rzeczy. Mamy tu więc projekty przygotowywane z myślą o ludziach starszych i częściowo zniedołężniałych, cierpiących na konkretne choroby (np. alzheimera, parkinsona), trwałych inwalidach (niewidzący, głuchoniemi, nieporuszający się itd.