Ludzie i style

Goło i wesoło

Naked trend. Nowa moda na goliznę: ubiera, rozbiera i prowokuje

Rachel Brosnahn (z lewej) i Emily Ratajkowski Rachel Brosnahn (z lewej) i Emily Ratajkowski East News, Getty Images
Moda raz ubiera, raz rozbiera, a czasem łączy jedno z drugim. Oto naked trend.

Patrząc na zdjęcia modelki i pisarki Emily Ratajkowski z przyjęcia wydanego przez magazyn „W”, trudno stwierdzić, czy ma ona na sobie sukienkę, czy wręcz przeciwnie. Pod strojem zrobionym z siatki à la rajstopy kabaretki widać wszak jej skąpą bieliznę. No, ale jej ciało zakrywa materiał… Naked trend, czyli styl na goliznę, w ostatnich sezonach zyskał impet. I ma niejedno oblicze. Suknie mogą być zrobione z przezroczystej lub półprzezroczystej tkaniny, a części intymne zasłania się innym materiałem lub – jak u aktorki Rachel Brosnahan na gali Met – cekinami naszytymi na wysokości biustu. Pola dla wyobraźni takie krawiectwo nie zostawia, jest za to dobrym eksperymentem myślowym, modowym kotem Schrödingera.

Jeszcze ciekawszym przypadkiem jest to, co proponuje, od dekad zresztą, Jean Paul Gaultier. Zaprojektowane przez niego stroje zakrywają ciało od kostek po nadgarstki, ale są zrobione z tkaniny z... nadrukowanym nagim ciałem. Są to mięśnie, tors, biust, oddane „z natury” lub poddane obróbce graficznej.

Te ubrania w wersji vintage (czyli z 1996 r.) lub przerobionej (wspólna kolekcja Glenna Martensa i Jeana Paula Gaultiera z 2022 r.) wracają do mody i łask wszelkiej maści trendsetterów. Nie tak dawno w koszulkę z nadrukowanym torsem ubrał się raper A$AP Rocky, prywatnie chłopak Rihanny. Piosenkarka w ostatnich miesiącach też sporo robiła dla modnej golizny, pokazując się na rozdaniu Oscarów w skórzano-szyfonowej sukience, przez którą było wyraźnie widać jej ciążowy brzuch.

Styl na goliznę wyjaśnia też, dlaczego wiele polskich sław pokazuje się na oficjalnych imprezach w garniturach, spod których łyskają eleganckie biustonosze. Nie, nie zapomniały założyć koszulki, to po prostu taka moda.

Polityka 22.2023 (3415) z dnia 23.05.2023; Ludzie i Style; s. 93
Oryginalny tytuł tekstu: "Goło i wesoło"
Reklama