Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Ludzie i style

Okulary do czytania

Okulary do czytania? Warto ten trend obserwować

Okulary Sol Reader Okulary Sol Reader materiały prasowe
Okulary Sol Reader dostępne są na razie w USA i Kanadzie, warto jednak obserwować ten trend.

Sol Reader pozwala zanurzyć się w książce w zupełnie nowy sposób. Dla osób, które nie mogą się skupić podczas lektury, nieustannie kuszone przez leżący nieopodal smartfon z jego strumieniem treści i powiadomień, firma przygotowała czytnik e-booków zamontowany w okularach. Założenia są podobne jak w przypadku urządzeń do wirtualnej rzeczywistości, ale zamiast miniaturowych ekranów Sol Reader został wyposażony w e-papier (podobnie jak w czytnikach typu Kindle). Mała rozdzielczość nie stanowi problemu, ponieważ strona e-booka wyświetlana jest blisko oczu (wbudowane soczewki pozwalają na dopasowanie do wady wzroku). Okularami steruje się za pomocą dołączonego pilota. Urządzenie łączy się z aplikacją na smartfonie, która pozwala m.in. na zaimportowanie biblioteki Kindle’a.

„Sposób, w jaki czytamy, nieustannie się zmienia. Ale przez wieki jedno pozostaje niezmienne: to, co czytanie potrafi zrobić z naszym umysłem. Porywa nas do innych światów. Rozpala nowe myśli i idee. Sprawia, że śmiejemy się, płaczemy albo zatrzymujemy na chwilę refleksji” – pisze producent w swoim manifeście, przedstawiając okulary do czytania jako kolejną fazę ewolucji po glinianych tabliczkach, papirusach, ruchomych czcionkach i pikselach.

Czy rzeczywiście zdobędą popularność i zastąpią tradycyjne czytniki e-papieru? Recenzenci wskazują potencjalne zastosowania: wpisanie się w trend „leniwego czytania” (wylegiwania się z książką, które wcale nie jest aż tak wygodne z tradycyjnymi tomikami, tomiszczami i czytnikami), możliwość czytania w łóżku bez przeszkadzania zasypiającemu partnerowi czy też „przyjazność” dla osób z niepełnosprawnościami.

Czytaj też:

Polityka 34.2025 (3528) z dnia 19.08.2025; Ludzie i Style; s. 95
Oryginalny tytuł tekstu: "Okulary do czytania"
Reklama