Pandemia to czas próby dla wszystkich dotkniętych zagrożeniem społeczeństw. To także trauma osób dotkniętych utratą pracy, ryzykiem bankructwa, trudnościami zamknięcia i koniecznością utrzymywania dystansu społecznego. Nikt nie wie, jaki będzie społeczny i psychologiczny bilans kryzysu, nie oznacza on jednak tylko zagrożenia. Otwiera też wiele szans – przekonuje Prof. Bogdan de Barbaro.
Najważniejszą cechą czasów obecnego kryzysu jest niepewność, która dotyka zagrożone społeczeństwa w sposób równie podstępny, co sam Covid-19. Bo niepewność mająca źródło w samym charakterze epidemii i ciągle niepełnej wiedzy medycznej i epidemiologicznej przesłania przyszłość i możliwość racjonalnego planowania.
Czytaj też: Jak wrócić z pandemii
Pandemia. Niepewność i sprawczość
Nie wiadomo, jak długo potrwa zagrożenie i jakie będą długofalowe skutki zakażenia u osób dotkniętych chorobą. Ta niepewność podminowuje więc skutecznie poczucie sprawczości indywidualnej i zbiorowej. Los zaczyna wymykać się spod kontroli, co szybko przekłada się na utratę dobrostanu psychicznego.
Musimy jednak pamiętać, przypominał Bogdan de Barbaro, psychiatra i terapeuta, podczas rozmowy „Próba. Polska w czasie epidemii”, że każdy inaczej przeżywa dzisiejszy kryzys. Niektórzy utracili pracę, inni muszą pracować „na froncie” w szpitalach i sklepach, inni jeszcze pracują w nadmiarze w reżimie